Policjanci przyłapali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy kradli przewody i armaturę sanitarną w jednym z nieczynnych marketów na terenie Lubina. Jeden ze złodziei próbował się ukryć… za drzwiami.
Dyżurny lubińskiej komendy otrzymał informację, że ktoś okrada nieczynny market. Zadzwonił opiekun obiektu, który usłyszał hałasy dochodzące z górnych pomieszczeń.
Policjanci, którzy udali się na miejsce, w ostatnim, najmniejszym pomieszczeniu w sklepie trafili na mężczyznę, który nie potrafił wyjaśnić, co w nim robi. Choć twierdził, że jest sam, funkcjonariusze szybko zauważyli, że ma wspólnika. Schował się on za… drzwiami. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi.
– Podejrzani mieli przy sobie plecaki, w których mundurowi ujawnili przewody elektryczne i narzędzia służące do ich obcinania. Ponadto okazało się, że sprawcy próbowali ukraść armaturę sanitarną. Podczas przesłuchania mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Będą odpowiadać za usiłowanie kradzieży z włamaniem Może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
