Z całym światem w rytm piosenki „Break the chain” zatańczyli dziś lubinianie, a głównie lubinianki. – Od jutra wszystko się zmieni – zapewnia Barbara Skórzewska ze Stowarzyszenia Civis Europae, organizatorka lokalnej akcji przeciwko stosowaniu przemocy wobec kobiet.
Na błoniach, już ok. 15.30, pojawiło się ponad sto osób. Mieszkańcy bardzo entuzjastycznie reagowali na zachęty organizatorów do wspólnego tańca. Większość z nich przyłączyła się do zabawy. Wśród uczestników imprezy znaleźli się uczniowie Gimnazjum nr 7, którzy zamiast tradycyjnego obchodzenia walentynek, wybrali udział w międzynarodowym wydarzeniu.
– Wiemy po co tu jesteśmy. Protestujemy przeciwko stosowaniu przemocy wobec kobiet, zarówno tej fizycznej, jak i psychicznej. Najważniejsze jest to, że w akcji udział bierze cały świat. To na pewno pozwoli zwrócić uwagę na ten problem – twierdzą zgodnie Agnieszka Żubrowska i Marta Szymkowiak, uczennice szkoły sportowej.
Po kilku próbach lubinianie wspólnie wykonali symboliczny taniec. – Tutaj każdy gest ma swoje znaczenie. Ruch rąk oznacza np. nie podchodź do mnie, nie krzywdź mnie, moje ciało jest moją prywatnością – tłumaczy choreograf Piotr Bolesławski.
Po ostatnim tańcu uczestnicy, na znak protestu, wypuścili w niebo biało-czerwone balony, na których znalazło się logo imprezy. – Mamy nadzieję, że wydarzenie będzie cykliczne i za rok zatańczy z nami jeszcze więcej osób – przyznają organizatorki.