LUBIN. Nie milkną echa wczorajszej uroczystości, zorganizowanej przez kibiców dla uczczenia 29. rocznicy zbrodni lubińskiej. Adam Myrda, kandydat na senatora z naszego regionu, pogratulował i podziękował sympatykom zrzeszonym w „Fanatykach” za przygotowanie tej uroczystości.
Dziś odbyła się pierwsza, i jak zapewnia Myrda nie ostatnia, jego konferencja przed wyborami parlamentarnymi. Kandydat podziękował za poparcie lubinianom. Na jego liście podpisało się ponad 4,6 tysiąca osób.
– Choć czas rejestracji już upłynął, wciąż zgłaszają się osoby z podpisami. Ostatnio zadzwonił pan, który zebrał ich przeszło sto. Takie poparcie daje dużą satysfakcję, tym bardziej że nie jestem kandydatem żadnego ugrupowania politycznego – dodaje Adam Myrda, który staruje w wyborach z KWW Rafała Dutkiewicza.
Jednocześnie kandydat na senatora podziękował kibicom za przygotowanie wczorajszej uroczystości. – Kibice udowodnili, że są świetnie zorganizowaną, wspaniałą grupą ludzi – stwierdza Adam Myrda. – Wypada tylko pogratulować i podziękować. Oprawa naprawdę była świetna.
Przy okazji kandydat nawiązał do zamykania stadionów przez obecny rząd, jako formy karania kibiców. – Absolutnie jestem przeciwko zamykaniu stadionów. Też jestem kibicem, lubię pikę ręczną, koszykówkę. Stadiony są po to, żeby chodzić na mecze – skomentował Myrda.
Choć kandydat na senatora swój program przedstawi dopiero w przyszłym tygodniu, już dziś musiał odpowiedzieć na kilka pytań, a także skomentować niektóre z pomysłów obecnego rządu, między innymi prywatyzację KGHM.
– Na mieście pojawiły się moje plakaty, na których sprzeciwiam się prywatyzacji Polskiej Miedzi. Nie wierzę w zapewnienia rządu. W 2007 roku była u nas cała wierchuszka PO i obecny premier obiecywał, że żadnej sprzedaży akcji nie będzie, a później ubyło ich dziesięć procent. Teraz docierają do mnie informacje, że kombinat jest na liście przedsiębiorstw przeznaczonych do sprzedaży akcji – wyjaśnia Adam Myrda.