Ileż trzeba mieć w sobie samozaparcia i woli walki, by tak daleko zajść i to w tak młodym wieku? Mowa oczywiście o naszej olimpijce Natalii Czerwonce, która w kanadyjskim Vancouver przygotowuje się właśnie do jednej z najważniejszych chwil w swej sportowej karierze.
Ta sympatyczna dziewczyna o rozbrajającym uśmiechu to miód na nasze serca. Zanim znów zaczniemy utyskiwać na zimno i ślizgawice, może tak dla otuchy przypomnijmy sobie, że lodowe tafle to żywioł naszej sportsmenki. I zamiast narzekać, trzymajmy kciuki za sukces tej niezwykłej lubinianki, która wciąż udowadnia, że chcieć, to móc.
Lubinowi nie brakuje wspaniałej i niezwykle utalentowanej młodzieży. Szkoda, że dorośli nie zawsze o tym pamiętają, jak chociażby o uzdolnionych muzycznie uczniach, którzy nie mogą znaleźć dla siebie miejsca. Ciągle przeganiani z kąta w kąt, zamiast koncentrować się na szlifowaniu formy, martwią się o miejsce, w którym na spokojnie mogliby doskonalić swe umiejętności.
To przykre, że zamiast pomocy ci pozytywnie uparci geniusze i ich nauczyciele wciąż muszą walczyć z biurokracją i brakiem zrozumienia. Dziś są spychani na margines. Jutro być może osiągną sukces na miarę Rafała Blechacza. Wtedy decydenci, którym teraz są niepotrzebni, będą chcieli z dumą prezentować „swoje” talenty. Czy będą mogli liczyć na wdzięczność? Bardzo wątpliwe.
Na wdzięczność naszych szczypiornistek niewątpliwie mogą za to liczyć miłośnicy futbolu. Talent dziewcząt i – co tu ukrywać – urodę dostrzegli także kibice „nożnego” Zagłębia Lubin. Panowie pod dyrekcją sympatyków z OCB 03 tak podgrzali nasze dziewczyny, że nie tylko wygrały sobotnie spotkanie, ale i zostały liderkami tabeli!
Wysportowane i piękne kobiety zdominowały najnowsze wydanie „Wiadomości Lubińskich”, które już dziś trafi do rąk naszych Czytelników. Namawiamy do kibicowania tym niezwykle walecznym damom. To dzięki nim Lubin jest dziś na ustach nie tylko miłośników sportu.
