8 września 2020 roku odbyło się symboliczne otwarcie nowego projektu piłkarskiego, którego twórcami są Piotr Błauciak i Krzysztof Kotlarski. Zagłębie Future ma być mostem łączącym sportowców z Żaczka, Stowarzyszenia Future i Zagłębia Lubin.
Przypomnijmy, celem projektu jest współpraca z akademią Zagłębia Lubin poprzez przejmowanie wychowanków „Miedziowych” i rozwijanie ich w dalszym ciągu na płaszczyźnie sportowej i edukacyjnej.
– W Żaczkach zawsze jest rotacja, bo są tam dzieci, którym raz chce się trenować, a za chwilę może już nie. W Zagłębiu Future trzeba przyznać, że mamy stałą ekipę. Chłopcy naprawdę ciężko trenują, a i nikt nie odpuszcza. Co prawda jeden zawodnik zrezygnował, ale było to podyktowane wyborem innej dyscypliny sportu, ale w ostatnim czasie zrobiliśmy dwa transfery, bramkarza Igora Junkowskiego i pomocnika Kamila Klimaszkę z Prochowic, także mam nadzieję że się zadomowią. Mamy nadzieję, że będzie to dla nich szansa na rozwój – podkreśla Krzysztof Kotlarski, współzałożyciel Akademii Żaczek i Zagłębie Future.
Stałe rozgrywki pomagają rozwijać umiejętności w warunkach meczowych. Ważne jest to, że każdy z zawodników ma swoją szansę zaistnieć w drużynie, a nie spędzić większość czasu na ławce rezerwowych.
– Na chwilę obecną gramy w ligach okręgowych trampkarza i młodzika. Teraz, po pierwszej rundzie jesiennej udało nam się zdobyć dwa awanse, a więc jesteśmy w wyższych ligach. To będzie dla nas na pewno bardziej wymagające, jednak sparingi, które aktualnie odbywamy pokazują, że chłopcy dobrze sobie radzą tutaj w okręgu. Widać jak poruszają się na boisku, nie jak wczasowicze, a piłkarze – mówi Krzysztof Kotlarski.