Proces w sprawie dziecka uderzonego prętem

35

W lubińskim sądzie miała miejsce kolejna rozprawa w procesie 23-letniego Pawła K., oskarżonego o uderzenie metalowym prętem swojej 3-miesięcznej bratanicy, Nikoli. Z trojga wezwanych świadków przed sądem stawiła się tylko jedna osoba.

Zarzuty, jakie postawiła prokuratura młodemu lubinianinowi, dotyczą umyślnego spowodowania u dziecka ciężkich obrażeń ciała. Matka niemowlęcia ucierpiała na skutek lekkiego stłuczenia głowy.

Wszystko wydarzyło się w sierpniu ubiegłego roku, kiedy Paweł K. pokłócił się z bratem, a następnie metalowym prętem uderzył w głowę niemowlę – Nikolę S. Lekko ranna została też trzymająca dziewczynkę na rękach matka Anna S. Trzymiesięczna wówczas dziewczynka doznała wgniecenia i pęknięcia kości czaszki, stłuczenia mózgu i silnego krwawienia śródmózgowego. Na szczęście przeżyła.

W dotychczasowych zeznaniach Paweł K. nie przyznał się do winy. Dziś przed sądem mieli stanąć świadkowie sierpniowych zajść, w tym brat oskarżonego. Ostatecznie zeznania złożyła tylko jedna osoba – znajoma braci i matki dziecka. Nie była jednak w stanie potwierdzić, czy to rzeczywiście Paweł K. uderzył Nikolę, ponieważ nie widziała samego wypadku. Przyznała jednak, że między braćmi doszło do bójki.

Pawłowi K. grozi kara od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności.


POWIĄZANE ARTYKUŁY