Próbowała rzucić się pod samochód

6618

Mieszkanka powiatu lubińskiego uciekła ze szpitala i próbowała popełnić samobójstwo, rzucając się najpierw pod jeden, potem pod drugi samochód. W porę odnaleźli ją policjanci.

– Zastępca dyżurnego lubińskiej komendy wczoraj przed godziną 5 odebrał dość nietypowe zgłoszenie od zdenerwowanego mężczyzny, który poinformował policjanta, że chwilę wcześniej nieznana mu kobieta wpadła na maskę jego samochodu – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Ponieważ samochód jechał powoli, kobiecie nic się nie stało. Pobiegła dalej i chwilę później próbowała wtargnąć pod kolejne auto. Okazało się, że kobieta uciekła ze szpitala, do którego trafiła po tym, jak targnęła się na swoje życie.

– To był sygnał, że nie ma chwili do stracenia i trzeba szybko działać. Dyżurni, dzięki monitoringowi miejskiemu, namierzyli kobietę. Niepokojące było to, że mieszkanka powiatu lubińskiego kierowała się w stronę drogi krajowej nr 3, gdzie o tej porze był znacznie większy ruch niż w mieście. Liczyła się każda sekunda – mówi oficer prasowy lubińskiej policji.

Policjanci odnaleźli poszukiwaną na ulicy Paderewskiego. Wezwano karetę i kobieta trafiła pod opiekę lekarzy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY