– Muszę wiedzieć czy kopalnia powstanie, ponieważ plany rozwojowe miasta robi się nawet na 30 lat do przodu – zapowiada Robert Raczyński, prezydent Lubina. Z tego względu włodarz złożył w sejmiku województwa wniosek o zwołanie w trybie pilnym specjalnej sesji poświęconej tylko tematowi węgla brunatnego pomiędzy Lubinem a Legnicą.
Prezydent Lubina, jako jedyny samorządowiec, nie sprzeciwia się wydobyciu kopalin.
– Ja się nie boję tej kopalni, tak jak się nie boję kopalni miedzi. Nie można zamknąć kopalni miedzi, bo wszyscy mamy z tego tytułu korzyści. Wszyscy obawiają się też emisji dwutlenku węgla. 30 lat temu budowano Hutę Miedzi Głogów i poziom emisji zanieczyszczeń jest całkiem inny niż dzisiaj. Kiedyś to był truciciel, ale zmieniły się technologie i gwałtownie obniżył się poziom emisji. I dzisiaj nikt nie chce zamknięcia huty. To samo moim zdaniem dotyczy technologii wydobycia kopalin, inne metody były sto lat temu, a dzisiaj są inne. Ja się nie boję nowoczesnych technologii – wyjaśnia prezydent.
Brak sprzeciwu nie oznacza jednak, że gospodarz miasta nie interesuje się jego losem w perspektywie mającej powstać kopalni. Wręcz przeciwnie – Robert Raczyński szuka pozytywów takiego rozwiązania. Jak mówi, to co dla jednych oznacza katastrofę ekologiczną, dla niego wiąże się z rozwojem regionu.
– Budowa kopalni wymaga poważnej dyskusji, jednak sejmik nie chce zabrać w tej sprawie głosu – narzeka prezydent Robert Raczyński. – Uważam, że kopalnia przyspieszy rozwój regionu, inni widzą w niej katastrofę ekologiczną i gospodarczą. Jestem zwolennikiem tego, żeby mówić otwarcie i szczerze. Potrzebna jest jednak konkretna decyzja rządzących, a nie ciągłe dywagacje i przypuszczenia. Budowa szkół, kanalizacji i wodociągów, te decyzje nie zapadają bieżąco, tylko zapadają ileś tam lat wcześniej, stąd my musimy wiedzieć czy będzie ograniczony rozwój gminy wiejskiej Lubin, żeby się przygotować na ewentualny rozwój innych terenów naszego województwa. Musimy wiedzieć czy wodociągi mają się rozwijać i w którą stronę.
Półtora tygodnia temu prezydent Raczyński zwrócił się do przewodniczącego sejmiku województwa, Jerzego Pokoja o zwołanie nadzwyczajnej sesji sejmiku dotyczącej kopalni węgla brunatnego. Udział w niej mieliby też wziąć przedstawiciele rządu, eksperci z dziedziny górnictwa, wojewoda dolnośląski, samorządy naszego regionu.
„Realizacja budowy kopalni, tak ważnego w skali kraju przedsięwzięcia, nie może odbywać się z pominięciem głosu wspólnot samorządowych naszego okręgu, lokalnych społeczności, czy opinii sejmiku. […] Chcę, aby tak ważna dla regionu sprawa stała się przedmiotem rzetelnej i szczerej dyskusji – czytamy w treści pisma.