LUBIN. Robert Raczyński zamierza kupić akcje KGHM. Jednak nie jako osoba prywatna, ale prezydent Lubina. – W ten sposób prezydent będzie mógł działać jako akcjonariusz przeciw rządowym planom opodatkowania Polskiej Miedzi – tłumaczy Krzysztof Maj, rzecznik włodarza.
Prezydent przygotował już projekt uchwały, w której zwróci się do rady o upoważnienie go do zakupu akcji. Sprawa prawdopodobnie będzie omawiana na najbliższej sesji rajców.
– Sprawa jest poważna, bo – jak tłumaczył na ostatniej nadzwyczajnej sesji rady powiatu prezydent – wprowadzenie podatku od wydobycia w KGHM, to poważne zagrożenie dla funkcjonowania spółki, ale też dla całego regionu – tłumaczy rzecznik. – Na razie prezydent może tylko apelować do parlamentarzystów, by nie głosowali za wprowadzeniem tego podatku. Kiedy będzie już akcjonariuszem, będzie mógł działać – dodaje Krzysztof Maj.
Na razie nie wiadomo czy chodzi o zakup jednej symbolicznej akcji Polskiej Miedzi czy o konkretną liczbę. Robert Raczyński nie ukrywa za to, że jeśli sprzeciw całego regionu nie przyniesie rezultatu i Sejm przyjmie ustawę, złoży skargę do Trybunału Konstytucyjnego.
Przypomnijmy, że podobną deklarację na ostatniej konferencji prasowej złożył też poseł SLD i szef Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego Ryszard Zbrzyzny. Protestuje też związkowa Solidarność, która od dziś rozpoczęła pogotowie strajkowe.