6 tysięcy wiernych kościoła prawosławnego z powiatu lubińskiego celebruje dziś pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, obchodzonych zgodnie z kalendarzem juliańskim.
W naszym regionie znajdują się cztery cerkwie prawosławne: w Lubinie, Zimnej Wodzie, Rudnej i Studzionkach. Członkowie tych wspólnot do świąt Bożego Narodzenia przygotowują się w trakcie trwającego 40 dni postu. W odróżnieniu od tradycji kościoła rzymskokatolickiego narodziny Jezusa Chrystusa świętują przez trzy dni, podkreślając w ten sposób znaczenie Trójcy Świętej. Pierwszego dnia wspominają narodzenie Chrystusa, drugiego – życie Matki Boskiej, a trzeciego – św. Szczepana, pierwszego chrześcijańskiego męczennika.
Prawosławne Boże Narodzenie poprzedza wigilia. Tradycyjny wieczorny posiłek rozpoczyna ceremonialne umycie rąk w naczyniu wypełnioną wodą i pieniędzmi, a pierwszeństwo ma tu najstarsza osoba w rodzinie. Po nim następuje modlitwa i dzielenie się prosforą – poświęconym okrągłym chlebem, na którym odciśnięte są wizerunki Chrystusa. Na stole pojawia się nie tylko dwanaście potraw, dobrze znanych wszystkim chrześcijanom, lecz także sól, czosnek, miód i chleb jako symbole obfitości, zdrowia, powodzenia i pożywienia. W domach rodzin pochodzących ze wschodu często można też spotkać kisełycię – żur na zakwasie podawany z ziemniakami.
Wigilijny wieczór wypełniony jest także wspólnym kolędowaniem przy choince. Po północy wierni gromadzą się w cerkwi na Wielkim Czuwaniu, po którym następuje uroczysta, kilkugodzinna msza. Następujące po niej dni są czasem poświęconym duchowej refleksji i radości w gronie bliskich.
– W ten wyjątkowy czas życzę wszystkim radości i spokoju – mówi ksiądz Bogdan Repeła, proboszcz Parafii Prawosławnej św. Trójcy w Lubinie. – Życzę też, byśmy pamiętali, że wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga, byśmy wzajemnie widzieli się, wspierali i szli jedną drogą. Tradycja chrześcijańska jest wspólna, pamiętajmy więc tylko o tym, co nas łączy, a nie dzieli.
