Zaostrzone wymogi egzaminacyjne, okres próbny dla kierowców i konieczność przebycia dodatkowych szkoleń – te zmiany nie wejdą w życie od 1 stycznia. Kandydaci na kierowców zyskali więcej czasu na zdobycie uprawnień na dotychczasowych zasadach.
Od Nowego Roku miały wejść w życie nowe przepisy Prawa o ruchu drogowym, które nakładałyby dodatkowe obowiązki na kierowców, którzy zdobyliby uprawnienia po tej dacie. Największą zmianą w ustawie jest wprowadzenie dla nich 2-letniego okresu próbnego i obowiązek doszkolenia na dodatkowych, obowiązkowych kursach. Te modyfikacje przepisów sprawiły, że w krótkim czasie wzrosła liczba chętnych do zdobycia prawa jazdy – lubiński ośrodek egzaminacyjny od listopada czynny jest także w soboty.
Nowe rozwiązania popierają eksperci motoryzacyjni, wskazujący na przykład krajów, które już wprowadziły podobne regulacje i dzięki temu zanotowały 50-procentowy spadek liczby wypadków powodowanych przez młodych kierowców.
Kandydaci na szoferów mogą jednak na chwilę odetchnąć z ulgą – przepisy nie wejdą na razie w życie. Powodem tego jest opóźnienie w uruchomieniu systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, który jest niezbędny m.in. do weryfikowania stażu kierowcy. W kraju jest także zbyt mało ośrodków doskonalenia techniki jazdy, by możliwe było przebycie kursu w wymaganym terminie, czyli w ciągu maksymalnie 8 miesięcy od uzyskania uprawnień.
W Sejmie czeka już projekt zmiany w ustawie, przesuwający datę wdrożenia CEPiK na 1 stycznia, ale 2017 roku.