Przez błędne decyzje byłego prezydenta, miasto musiało zapłacić prawie 1,3 mln złotych odszkodowania na rzecz firmy Rewe, która pozwała miasto do sądu… 10 lat temu. Urząd Miejski właśnie przygotowuje wniosek do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez ówczesne władze miasta.
W 1998 roku poznańska spółka Rewe chciała wybudować na terenach, gdzie obecnie znajduje się Obi, obiekt handlowy. Zwróciła się do Urzędu Miejskiego o wydanie decyzji o warunkach zabudowy tego terenu. Otrzymała ją 24 kwietnia 1998 roku. Szybko odkupiła teren od poprzedniego właściciela i zleciła wykonanie projektu oraz pełnej dokumentacji. Jednak już kilka miesięcy po wydaniu przez Urząd Miejski decyzji o warunkach zabudowy, w sierpniu, Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło, że jest ona błędna i postanowiło ją uchylić.
– SKO uznało, że decyzja o warunkach zabudowy tego terenu jest niezgodna z planem miejscowego zagospodarowania – mówi Lech Dłubała, naczelnik wydziału organizacji kadr w Urzędzie Miejskim.
Sklep miał bowiem powstać na terenie, który według planu przeznaczony został pod garaż wielopoziomowy, zieleń izolacyjną i zabudowę wielorodzinną.
Inwestor nie czekał na dalszy ciąg sprawy i podał gminę miejską Lubin, zarządzaną wtedy przez Tadeusza Maćkałę, do sądu, żądając 3 milionów odszkodowania za poniesione przez siebie straty związane z przygotowaniem projektu.
Sprawa toczyła się przez wiele lat. W tym czasie firma Rewe sprzedała teren, zmieniono również plan zagospodarowania i dzięki temu wybudowano tam Obi. Wyrok w sprawie Rewe zapadł w tym roku. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zasądził na rzecz inwestora ponad 500 tysięcy złoty i odsetki, które narosły od czasu rozpoczęcia sprawy.
– Rewe żądało ponad 3 mln zł odszkodowania. Jednak na skutek działań Urzędu Miejskiego, kwota ta uległa zmniejszeniu do 560 tysięcy. Gmina miejska musiała również zapłacić odsetki, które narosły od tamtego czasu. W sumie zapłacono już firmie Rewe ponad milion złotych. Do tego dojdą jeszcze zastępstwa procesowego – dodaje Marian Tarnowski, radca prawny z Urzędu Miejskiego. – Prezydent miasta Lubina ma obowiązek zawiadomić organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Funkcjonariusz publiczny, który przekracza swoje uprawnienia lub niedopełnia obowiązków, działa bowiem na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
Różnie można oceniać postępowanie inwestora, ale dziwne jest wydanie decyzji, od samego początku błędnych, bowiem niezgodnych z miejscowym planem zagospodarowania.