Prace budowlane to nie taka prosta sprawa, ale uczniom Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących nie sprawia to problemów. Na lekcji otwartej, pod okiem profesjonalnej firmy, pracowali na sprzęcie, którego kiedyś będą używać na co dzień. – Dostali taki mały staż pracy – mówi Elżbieta Wzorek, wicedyrektor szkoły.
Już po raz drugi szkoła zorganizowała takie ćwiczenia. Jak i poprzednio, tak i teraz cieszyły się one dużym zainteresowaniem. – Uczniowie mają zajęcia praktyczne dwa razy w tygodniu, ale tutaj mogą zobaczyć nowe techniki i sami spróbować obsłużyć np. maszynę do tynków gipsowych – przyznaje wicedyrektor.
Uczniowie m.in. z klasy o kierunku technologia robót wykończeniowych w budownictwie, praktykują nie tylko z korzyścią dla siebie, ale i dla szkoły. Nie ćwiczą bowiem na sztucznych ścianach, ale na szkolnych. Pod okiem wychowawców wyremontowali w ten sposób na przykład salę do języka angielskiego.
– Nie łatwo jest oczywiście przekonać daną firmę do udziału w takich ćwiczeniach, ale naprawdę cieszymy się, że jednak się udaje i nasi uczniowie mogą pracować pod okiem profesjonalistów – opowiada Elżbieta Wzorek. – Zajęcia praktyczne dają uczniom dużo większe szanse na rynku pracy – dodaje.
Przyszli absolwenci szkoły chętnie próbują sił w nowych zadaniach. – Pierwszy raz biorę udział w takich zajęciach, ale naprawdę dużo się tu mogę nauczyć. Kiedyś to wszystko mi się przyda – przyznaje Marek Prośniewski, uczeń.