21 listopada – przypada Dzień Pracownika Socjalnego. To dobra okazja, by przyjrzeć się tej grupie zawodowej.
To, jak często spotykamy pracownika socjalnego, zależy od naszego statusu materialnego. Jeśli jesteśmy zamożni i zaradni, prawdopodobnie nawet nie wiemy, że taki zawód istnieje.
Jeśli jednak należymy do grupy bezrobotnych i niewykształconych, pracownik socjalny to dla nas jedna z najważniejszych osób na świecie.
– Nasz statystyczny podopieczny to człowiek, który zupełnie nie odnajduje się w świecie – mówi Dorota Prukop, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubinie – Nie szuka pracy, bo nie wie co miałby robić, nic nie potrafi. Uważa jednak, że pomoc mu się należy i co gorsze, zdążył już nauczyć tego swoje dzieci.
– Nasza rola to nauczyć tych ludzi życia, pomóc im wyjść z niemocy – podkreślają pracownicy socjalni. – Ta praca nie polega tylko na przyznawaniu zasiłków, choć oczywiście jest ważną częścią działalności.
Pracownicy socjalni to w Lubinie grupa wyłącznie kobieca – w terenie pracuje 30 pań i ani jeden mężczyzna. Pod opieką mają około 2 tysiące rodzin.
Zarobki? Raczej niewielkie. W całej Polsce pracownicy socjalni domagają się wyższych pensji. Z okazji swego święta otrzymają dodatki pieniężne.
JM
R E K L A M A