Pożegnali Jerzego Szmajdzińskiego

22

W mundurze górniczym towarzyszył w ostatniej drodze Jerzego Szmajdzińskiego poseł SLD, Ryszard Zbrzyzny. Lubińska delegacja wróciła w nocy z pogrzebu marszałka Sejmu i zarazem posła wybranego w naszym okręgu wyborczym.

 

W pożegnalnych uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele lewicy z całego kraju. Podczas nabożeństwa w katedrze Wojska Polskiego, które odprawił arcybiskup Sławomir Leszk Głódź, obok siebie siedzieli generał Wojciech Jaruzelski i były premier Tadeusz Mazowiecki. Był też marszałek pełniący obowiązki prezydenta RP Bronisław Komorowski oraz prezydencka para Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy.

W pogrzebie, który odbył się na cmentarzu Wilanowskim w Warszawie, nie zabrakło także przedstawicieli Federacji Młodych Socjaldemokratów z Lubina. – Chcieliśmy wspólnie pożegnać naszego kolegę Jerzego w tej ostatniej jego drodze – mówi Krzysztof Skrzypek, przewodniczący FMS. – Zawsze nas wspierał i udzielał dobrych rad. Zachęcał też do dalszej aktywności politycznej w naszym regionie – dodaje.

 

– Był naszym wzorcem do naśladowania – przyznaje Mariusz Kozioł, sekretarz lubińskiej FMS. – Wielokrotnie spotykaliśmy się, by dyskutować o sprawach ważnych dla Polski. Nasz zmarły tragicznie kolega często jeździł po swoim regionie wyborczym, któremu służył niemal 20 lat i zawsze znajdował czas dla wyborców. Był osobą niezastąpioną, myślącą przecież o kandydaturze prezydenckiej. To człowiek mający wizję Polski i chcący ją realizować – dodaje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY