Gdy 32-latek zobaczył policjantów, wbiegł do mieszkania i wyrzucił przez okno narkotyki oraz wagę… prosto pod nogi mundurowych. Nie uniknie kary. Wraz z nim funkcjonariusze zatrzymali 17-latka, u którego w mieszkaniu mężczyzna przechowywał marihuanę, amfetaminę i metamfetaminę.
– Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, w wyniku pracy operacyjnej ustalili, że 32-letni lubinianin może posiadać środki odurzające. Kiedy kryminalni przyjechali pod ustalony adres, zauważyli podejrzanego o ten czyn mężczyznę. Lubinianin na widok policjantów, szybko wszedł do swojego bloku i wbiegł na górę. Jak podejrzewali mundurowi, chciał pozbyć się dowodów. Funkcjonariusze nie pomylili się. Chwilę później podejrzany wyrzucił przez okno pudełko z białą substancją i wagę elektroniczną. Nie spodziewał się, że na dole są już policjanci, którzy zabezpieczyli te przedmioty – relacjonuje przebieg wydarzeń asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
W mieszkaniu, z którego 32-latek wyrzucił narkotyki, funkcjonariusze zastali mieszkającego tam 17-latka. 32-latka już tam nie było, przeszukali jednak pomieszczenia. W szafce kuchennej znaleźli pojemnik, w którym znajdowały się białe kryształki i susz roślinny.
Okazało się, że 32-latek uciekł przed policjantami do swojego mieszkania. Tam też został zatrzymany i wraz z 17-latkiem trafił do policyjnej celi.
Narkotester wykazał, że znalezione przez funkcjonariuszy substancje to marihuana, amfetamina i metamfetamina.
– W trakcie przesłuchania 32-latek przyznał się, że narkotyki należały do niego i to on próbował się ich pozbyć z mieszkania nastolatka, chcąc uniknąć konsekwencji prawnych. Obecnie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy, w tym skąd zatrzymany mężczyzna miał środki odurzające – mówi oficer prasowy lubińskiej policji, dodając, że za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi kara więzienia do 3 lat, a przy znacznej ilości narkotyków, kara pozbawienia wolności do lat 10.
