Sześć strażackich zastępów gasiło dziś ogień w Ścinawie. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
Strażacy otrzymali wezwanie o pomoc około godziny 10.20. Ogień pojawił się w warsztacie w dawnej mleczarni przy ul. Legnickiej. Jak powiedział nam brygadier Eryk Górki, komendant lubińskiej jednostki Straży Pożarnej, w budynku obecnie mieszkają obcokrajowcy – żaden z lokatorów nie został poszkodowany.
– Największym zagrożeniem było bardzo duże zadymienie, które utrudniało nam działanie. Pożar wybuchł w warsztacie, gdzie stały między innymi samochody – dodaje komendant.
Po godzinie strażacy zaczęli już wracać do bazy. Teraz policja, przy pomocy biegłych z zakresu pożarnictwa, będzie wyjaśniać, co było powodem zdarzenia.
Fot. BM
