Powódź to nie tylko zagrożenie dobytku, ale też życia. Przekonało się o tym dwóch mieszkańców Ścinawy. Mężczyzn uwięzionych w jednej z altanek w ostatniej chwili uratowali policjanci.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 18. Oficer dyżurny lubińskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na terenie ścinawskich ogródków działkowych ktoś wzywa pomocy. Z ratunkiem ruszyli ścinawscy funkcjonariusze.
– Na miejscu okazało się, że ogródki działkowe są zalane wodą, a z ich głębi słychać wołanie o pomoc – relacjonuje Sylwia Wilk z lubińskiej policji. – W jednej z altanek przebywało dwóch mężczyzn. Klęczeli oni po szyje w wodzie, a jeden drugiemu podtrzymywał głowę na powierzchni wody. Powiedzieli policjantom, że nie mają siły wyjść z wody – dodaje.
Funkcjonariusze wezwali pogotowie, ponieważ widać było, że uratowani mężczyźni są wyziębieni. Po przeprowadzeniu badania 62 i 65-letni mieszkańcy Ścinawy zostali odwiezieni do swoich domów.
Jak się później okazało, mężczyźni poszli na działkę, aby ratować swoje altanki przed zalaniem. Teren był jednak tak grząski, że nie zdołali już z niej wyjść. Na szczęście policjanci w porę dotarli na miejsce.