Piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębia Lubin właśnie udały się na pierwszy mecz w tym sezonie. Przeciwnikiem miedziowych będzie Olimp-Beskid Nowy Sącz.
– Kalendarz tak się ułożył, że na początku spotykamy się z drużynami niżej notowanymi. Co prawda Nowy Sącz pokazał w ubiegłym sezonie, że potrafi walczyć i wygrał z niejednym faworytem, jednak my jedziemy tam po dwa punkty. Później czeka nas mecz u siebie z Olkuszem, więc początek sezonu powinien być raczej spokojny. W październiku czeka nas za to prawdziwy maraton z zespołami z czołówki ubiegłego sezonu – mówi Bożena Karkut.
Początek sezonu dla wicemistrzyń Polski będzie teoretycznie łatwiejszy. Z biegiem czasu lubinianki czeka jednak coraz więcej grania z lepszymi przeciwnikami. – Przeżyliśmy wszystkie scenariusze. Jeśli walczy się o najwyższe cele nie ma co kalkulować, z każdym trzeba wygrać. Patrząc na ten układ, który nam się szykuje w październiku znów czeka nas granie co trzy dni, bo mecze ligowe, w tym ten z Lublinem, przeplatać będziemy spotkaniami w europejskich pucharach. Chcemy grać o najwyższe cele i zwyciężać z każdym dlatego nie będziemy patrzeć na kalendarz – zauważa trener Zagłębia.
W nadchodzącym sezonie w PGNiG Superlidze kilka drużyn aspiruje do walki o medale. – W tym gronie na pewno będzie MKS Lublin – znana firma, obrońca mistrzowskiego tytułu, a także wzmocniona zawodniczkami z zagranicy i reprezentantkami Polski Gdynia. Również Koszalin z nowym trenerem i odbudowany sukcesem w ubiegłym sezonie. Do grona zespołów, które walczyć będą o czołowe miejsca, po bardzo dobrych wynikach w okresie przygotowawczym dodałabym jeszcze Start Elbląg, a także Pogoń Szczecin – mówi Bożena Karkut.