W jednej chwili straciła cały dobytek, wciąż walczy o swoje życie. Na szczęście ma wokół wielu przyjaciół, którzy wzięli sprawy w swoje ręce – mieszkanki Ścinawy zorganizowały zrzutkę dla pani Haliny – ofiary poniedziałkowego pożaru mieszkania w Ścinawie.
„Ten zwykły dzień miał się zakończyć nadzwyczajnym koszmarem. Ktoś zadecydował, że ma prawo odebrać swoim ,,bliskim” to, co najcenniejsze: majątek, zdrowie ,poczucie bezpieczeństwa i godności.
Na skutek wybuchu butli z gazem Halinka i jej syn 17-letni stracili wszystko. Mama walczy o zdrowie życie w szpitalu. Gracjan jest objęty opieką psychologiczną i przebywa u swojej siostry. Z pewnością leczenie Halinki będzie trwało długo, a powrót do normalności skomplikowany. Prosimy Was sąsiadów, przyjaciół ,znajomych i wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe zrzutki,z której wpłaty w całości zostaną przekazane na potrzeby poszkodowanej rodziny”
– czytamy w opisie zbiórki.
Syn poszkodowanej ścinawianki jest kibicem Zagłębia Lubin. W momencie pożaru był akurat w naszym mieście, gdzie Zagłębie Lubin – podczas derbów – pokonało Miedź Legnica. Środowisko kibicowskie także prosi o wsparcie ich kolegi.
„Chłopak z FC Ścinawy stracił z mamą swoje mieszkanie w wyniku wybuchu butli z gazem. Pokażmy miedziowe serce, wpłacając choćby symboliczną kwotę!”
– apelują w mediach społecznościowych członkowie Zagłębia Fanatyków.
Z podobnym apelem zwraca się też II Liceum Ogólnokształcące w Lubinie, gdzie uczy się 17-latek.
Przypomnijmy, że pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Wczoraj przesłuchany został były partner ścinawianki, podejrzewany o celowe wywołanie eksplozji. 42-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa swojej partnerki poprzez podpalenie butli z gazem i spowodowania u niej ciężkiego uszkodzenia ciała w postaci choroby zagrażającej życiu, a także zarzut sprowadzenia zdarzenia powszechnie niebezpiecznego i zagrażającego życiu wielu osób.
