Górnik z amputowaną nogą walczy o życie, tymczasem jego koledzy z Miedziowego Towarzystwa Sportowego i ZG Lubin organizują zbiórkę krwi w szpitalu przy ul. Bema.
– To lekarstwo, którego nie da się wyprodukować. Istotne jest, żeby krwiodawca zaznaczył, że to dar dla Waldemara Zaręby. Nie ważna jest grupa krwi, szpital w razie niezgodności ją wymieni. Żona Waldka prosi kogo może o pomoc – pisze Czytelniczka w e-mailu do naszej redakcji.
Jak udało nam się ustalić zbiórkę organizują MTS i ZG Lubin, którzy informują o akcji za pomocą swojego facebookowego profilu.
O stan zdrowia pracownika KGHM przyciśniętego przez skałę zapytaliśmy także rzeczniczkę lubińskiego szpitala, Ewę Pogodzińską. – Górnik w stanie ciężkim został przewieziony do naszej placówki. Od początku przebywa na oddziale intensywnej terapii – informuje przedstawiciel szpitala na Bema.
Do sprawy powrócimy.