Potrącona lubinianka walczy o życie

16100

Poważny jest stan 66-latki, która wczoraj została potrącona na przejściu dla pieszych przy alei Kaczyńskiego. Lubinianka została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną.

Screen z miejskiego monitoringu

Moment wypadku zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Na nagraniu wyraźnie widać, że kobieta idzie od strony marketu Aldi w kierunku Srebrnej Promenady. Przejście dla pieszych jest podwójne. Na pierwszym ma zielone światło, więc bezpiecznie pokonuje tę część drogi. Ale nie zatrzymuje się i idzie dalej, choć inny pieszy – z przeciwnej strony – wciska guzik i oczekuje na zielone światło.

Pierwsze auto, które jedzie z naprzeciwka, zdążyło wyhamować tuż przed kobietą. Bus, jadący równoległym pasem, już nie zdążył. Tym bardziej, że pod koniec przechodzenia przez pasy kobieta przyspiesza, chcąc prawdopodobnie zdążyć przed nadjeżdżającym autem. Siła uderzenia jest tak duża, że 66-latkę wyrzuca go góry. Kobieta upada kilka metrów dalej.

Wokół od razu gromadzi się grupa gapiów. Kierowca – 63-letni lubinianin – jest w takim szoku, że początkowo wysiada z busa i idzie w przeciwnym kierunku. Widząc siłę uderzenia, wszyscy świadkowie początkowo stają jak wryci, po chwili przystępują jednak do udzielania pomocy. Docierają też ratownicy.

66-latka trafiła na OIOM lubińskiego szpitala przy ulicy Bema. – Wprowadzono ją w śpiączkę farmakologiczną, jej stan jest średniociężki – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.

Prawdopodobnie w najbliższym czasie zostanie przetransportowana do innego szpitala, ponieważ czeka ją wiele operacji.

Screen z miejskiego monitoringu

Przyczyny wypadku bada lubińska policja. W najbliższym czasie przesłuchiwani będą liczni świadkowie oraz sam kierowca busa. Wstępnie, jako przyczynę wypadku podaje się, że kobieta weszła na przejście dla pieszych na czerwonym świetle.

Przebieg zdarzeń opisaliśmy na podstawie nagrania z monitoringu miejskiego, który otrzymaliśmy wczoraj. Film jest tak drastyczny, że nie zdecydowaliśmy się na jego publikację.

Więcej o wypadku pisaliśmy TUTAJ


POWIĄZANE ARTYKUŁY