Potrąciła go i uciekła. Pilnie potrzebna pomoc dla Krystiana!

4271

Odliczał dni do zakończenia roku szkolnego. Dla niego szczególnego – za chwilę miał skończyć szkołę podstawową i rozpocząć naukę w technikum w Lubinie. Niestety tragiczny wypadek zatrzymał wszystkie plany. Przez dwa tygodnie 14-letni Krystian był w śpiączce, doznał wielu urazów, obudził się, ale nie ma z nim kontaktu… Rodzice chłopca założyli zbiórkę w internecie i proszą o pomoc. – Nie mówi, nie reaguje, nie daje znaku, że nas słyszy. Dla rodziców to najgorszy rodzaj ciszy, z jaką można się zmierzyć – mówi Adam Szałajko, tata 14-latka.

Fot. źródło: pomagam.pl

Tragedia wydarzyła się 14 czerwca w miejscowości Zimna Woda w gminie Lubin.

– Jechał rowerem i został potrącony przez samochód. Kierująca nim kobieta uciekła z miejsca zdarzenia – opowiada pan Adam. – Mieszkańcy wsi, a zaraz potem strażacy z OSP udzielili mu natychmiastowej pomocy, ale obrażenia były bardzo duże: m.in. rozlany uraz aksonalny mózgu, otwarte złamanie kości udowej lewej nogi, pęknięte żebra, złamane obojczyki, pęknięcie kości policzkowej – wylicza.

Początkowo nastolatek trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, gdzie przez dwa dni lekarze walczyli o jego życie, stabilizując funkcje życiowe.

– Następnie nasz syn został przewieziony do Kliniki Intensywnej Terapii dla Dzieci we Wrocławiu. Przeszedł już operację nogi, ale być może zabieg trzeba będzie powtórzyć. Jest przytomny, ale nie ma z nim kontaktu, nie wiemy nawet czy nas słyszy. Szukamy dla niego ośrodka, w którym stymulowany będzie jego mózg, by spróbować przywrócić chociaż część sprawności. Bez intensywnego leczenia ta szansa może zniknąć bezpowrotnie. Liczy się czas, a pobyty w takich ośrodkach są bardzo kosztowne: to co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Dlatego założyliśmy zbiórkę i z całego serca prosimy o wsparcie. Liczy się każda złotówka, przed naszym synem tyle planów, tyle marzeń – apeluje pan Adam.

Krystian Szałajko wraz z rodziną mieszka w Wiercieniu. W tym roku ukończył Szkołę Podstawową w Raszówce. Dalej chciał się uczyć w Lubinie – jako technik elektryk bądź technik logistyk. Nie zdążył sprawdzić wyników, do której szkoły został przyjęty.. Pomóżmy mu wrócić do zdrowia!


POWIĄZANE ARTYKUŁY