Poniedziałkowa aura nie sprzyja kierowcom. Dziś na ulicach miasta doszło do dwóch wypadków. Lubińscy kierowcy są najwyraźniej rozkojarzeni.
Najpierw, około południa, na skrzyżowaniu alei Niepodległości i ulicy Mieszka I doszło do kolizji dwóch aut. Kierowca fiata pandy wjechał na to skrzyżowanie z ulicy Kilińskiego i uderzył w lewy bok alfa romeo, który prawdopodobnie zbyt późno wjechał na skrzyżowanie. Poszkodowanym został też trzeci kierowca, na którego BMW spadły poodrywane elementy karoserii z fiata. Nikomu nic się nie stało. Kierowca BMW, pracownik firmy ubezpieczeniowej, zaoferował swoją pomoc poszkodowanym.
Do następnego wypadku doszło w okolicy Pawiej. Od strony ronda przy ul. Piłsudskiego w kierunku ulicy Leśnej jechały dwa volkswageny: passat i golf.
– Jadący prawym pasem kierowca passata zatrzymał się przed oznakowanym przejściem dla pieszych, a jadący lewym pasem 66-letni kierowca golfa nie zdążył wyhamować i potrącił 18-letnią pieszą – mówi asp. sztab. Jan Pociecha, rzecznik prasowy lubińskiej policji. Ranna, prawdopodobnie ze złamaną nogą, trafiła do szpitala.
