Poszło z dymem

14

POWIAT. To są rekordy. Lubińscy strażacy w piątek aż 13 razy wyjeżdżali do pożarów traw. Nazajutrz już 23 razy! W efekcie celowego podkładania ognia, żywioł strawił m.in. samochodowy szrot i 20 arów poszycia leśnego.

Oficer dyżurny straży pożarnej przyznaje, że w ostatnich dniach otrzymywał około pięciu takich zgłoszeń na dobę. Prawdziwie wiosenne temperatury sprawiły jednak, że zjawisko stało się prawdziwą plagą.

Spośród wszystkich pożarów, trzy okazały się wyjątkowo groźne. We Wsi Gwizdanów, w gminie Rudna, pozostawiony bez kontroli ogień przeniósł się z traw na składowisko wycofanych z użycia samochodów.

Natomiast w Wiercieniu, w gminie Lubin, spłonęło poszycie leśne. W Lubinie z kolei w ostatniej chwili udało się uratować altanę ogrodową na działkach przy ul. Gajowej.


POWIĄZANE ARTYKUŁY