LUBIN. Poseł Elżbieta Zakrzewska z SLD jest dziś najaktywniejszym parlamentarzystą, ubiegającym się o reelekcję. Zorganizowała już konferencję prasową i spotkała się z mieszkańcami Lubina, by poznać ich problemy, a teraz interweniuje w ich sprawie u władz krajowych i lokalnych. Niestety, nie tylko myli nazwę miasta, ale także podstawowe fakty. – Jak pani poseł chce coś dla nas zrobić, to niech najpierw zorientuje się w sytuacji, a nie sieje zamęt – komentują mieszkańcy.
Najpierw na konferencji prasowej poseł Zakrzewska przekręciła nazwę naszego miasta i zamiast o Lubinie, mówiła o Lubiniu. Pomyłek jest jednak więcej. Ostatnio wystosowała list do starosty Tadeusza Kielana, w którym chce poznać szczegóły przekształcania szpitala w spółkę. I tutaj zabrakło jednak podstawowych informacji, bo zdaniem poseł zadania szpitala ma przejąć Miedziowe Centrum Zdrowia, choć w rzeczywistości chodzi o Regionalne Centrum Zdrowia – nowo powołany twór.
Zdaniem starosty Taduesza Kielana to ewidentny przykład organizowania w regionie kampanii wyborczej. – Pani poseł nie jest do niej jednak przygotowana. A jeżeli nie jest zorientowana, to może lepiej w ogóle nie zabierać głosu – zastanawia się starosta. – Teraz poseł Zakrzewska wprowadziła niepotrzebny niepokój wśród mieszkańców – dodaje.
Szef powiatu przypomina, że nieścisłości pojawiły się też w medialnych wypowiedziach posłanki SLD, jeśli chodzi o sam proces przekształcania. – Najpierw mówiła, że jest przeciw prywatyzacji, a potem podała przykład szpitala w Kamiennej Górze, który jako prywatna placówka działa znakomicie. Mówiła, że tam jest świetny nadzór powiatu. U nas będzie podobnie i właśnie możliwość nadzoru była jednym z argumentów, który zdecydował o przekształceniu szpitala. Dlaczego więc krytykuje nasze działania? Jeżeli pani poseł zechciałaby zasięgnąć informacji w starostwie, to jestem przekonany, że w pełni poparłaby nasze pomysły – dodaje starosta.
W załączniku list posłanki do starosty.
Więcej: www.lubin.pl/aktualnosci,15279,lewica_rozpoczyna_kampanie.html