Przyjechali do Miłoradzic z różnych stron, wszyscy swoim ulubionym środkiem lokomocji – rowerem. Przedpołudnie postanowili spędzić biorąc udział w akcji organizowanej przez lubiński oddział PTTK „Co sobotę wsiądź na rower”.
To już trzecia wyprawa promująca aktywny wypoczynek ze wspomnianej serii. Biorą w niej udział zarówno młodsi, jak i starsi mieszkańcy regionu.
– Zauważamy, że z wyprawy na wyprawę, jest ich coraz więcej. Wszystko zależy również od pogody – dodaje Marian Hawrysz, przewodniczący oddziału PTTK Zagłębie Miedziowe.
18-letnia Ania przyjechała do Miłoradzic z Lubina. W akcji wzięła udział po raz pierwszy, jednak jak mówi z pewnością nie ostatni.
– Jechałyśmy z koleżanką i chociaż nie mamy jakiejś świetnej formy, to muszę powiedzieć, że całkiem przyjemnie się jechało. Nawet nie odczułyśmy tych 13 kilometrów. Jazda na rowerze to naprawdę ciekawy pomysł na spędzenie przedpołudnia – stwierdza.
Do Miłoradzic ściągnęli nie tylko lubinianie, ale również mieszkańcy okolicznych miejscowości.
– Wcześniej ognisko kończące wyprawę odbywało się w Raszówce, gdzie mieszkam. Zobaczyłam, że jej uczestnicy spędzają miło czas i postanowiłam, że następnym razem sama wezmę udział w takiej wycieczce – wyjaśnia 34-letnia Katarzyna, która tego przedpołudnia przyjechała na rowerze do Miłoradzic. – To połączenie przyjemnego z pożytecznym, bo można zrzucić trochę ciałka – dodaje z uśmiechem.
Po trudach rowerowej podróży wszyscy mogli odpocząć przy ognisku. Były pieczone na ogniu kiełbaski, konkursy i zabawy.
Kolejna wyprawa rowerowa odbędzie się 12 lipca. Wielbiciele dwóch kółek pojadą tym razem do Gorzycy. PTTK planuje także wycieczki do Zimnej Wody i Koźlic.
MRT