LUBIN. Akurat zaczepili na hol skradzionego opla, kiedy zauważył ich jeden z lubinian. Natychmiast powiadomił policję. Dzięki temu w ręce mundurowych wpadli złodzieje samochodów z powiatu polkowickiego. Jak się okazało, wcześniej ukradli już innego opla.
W sobotę o 4 nad ranem jeden z lubinian zauważył czterech mężczyzn, którzy w centrum Lubina zaczepili na hol opla i odjechali.
– Funkcjonariusze z wydziału prewencji na ul. Małomickiej zauważyli holowany samochód. Oba pojazdy zostały zatrzymane do kontroli – relacjonuje Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji. – Mężczyzna siedzący w oplu nie potrafił wyjaśnić, dlaczego nie posiada dokumentów na pojazd, w którym się znajduje. Po sprawdzeniu i dotarciu do właściciela pojazdu okazało się, że samochód został skradziony – dodaje.
Policjanci ustalili, że czterej zatrzymani mężczyźni kilka godzin wcześniej na innym osiedlu dokonali kradzieży innego opla, którego zdążyli już ukryć. Skradzione pojazdy zostały odzyskane i przekazane właścicielom.
– Teraz funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają okoliczności tej sprawy oraz to czy zatrzymani mężczyźni nie odpowiadają za inne kradzieże samochodów na terenie powiatu lubińskiego – dodaje aspirant sztabowy Pociecha. – Zatrzymani to mieszkańcy powiatu polkowickiego w wieku od 21 do 27 lat. Za kradzież z włamaniem grozi im kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności – dodaje.