Oszukał wielu mężczyzn. Jego paczki mogły też dotrzeć do Lubina, bo handlował nimi w całym regionie – w ręce dolnośląskich policjantów trafił 24-letni wrocławianin, który nielegalnie handlował rzekomymi lekami na potencję. Ich skład zbadają teraz specjaliści, bo tak naprawdę nie wiadomo co kupowali i spożywali Dolnoślązacy.
Mężczyzna od jakiegoś czasu prowadził sklep internetowy. – Podejrzany został zatrzymany na poczcie podczas nadawania przesyłki. W wyniku przeprowadzonych czynności policjanci ujawnili i zabezpieczyli ponad tysiąc tabletek, których wartość handlowa to ponad 56 tysięcy złotych – tłumaczy podkomisarz Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.
Jak ustalili funkcjonariusze, przesyłki z tabletkami 24-latek nadawał na różnych pocztach, posługując się przy tym wieloma kontami bankowymi. A zamówienia wcześniej przyjmował przez internet.
– Obecnie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Skład zabezpieczonych tabletek zostanie teraz zbadany przez biegłego i od wyniku ekspertyzy zależeć będą dalsze decyzje procesowe wobec podejrzanego – dodaje podkom. Rynkiewicz.
Mężczyzna usłyszał już zarzut z prawa farmaceutycznego, dotyczący nielegalnego handlu lekami. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia.