KGHM wspólnie z Tauronem chcą zbudować w Polsce elektrownię atomową. Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, obie firmy rozważają stworzenie podmiotu, który zająłby się budową elektrowni.
O wspólnych planach poinformowali ostatnio prezesi obu spółek. W wypowiedzi dla Dziennika Gazety Prawnej, Herbert Wirth, szef KGHM, mówi wprost, że Polska Miedź ma apetyt na zwiększenie udziałów w branży energetycznej. Chce też być istotnym partnerem w Tauronie i wspólnie zająć się energetyką jądrową.
Prezesi spółek na razie nie zdradzają szczegółów tych planów. Wiadomo jedynie, że zaangażowanie w energetykę jądrową miałoby zabezpieczyć nawet 25 procent potrzeb KGHM. Tauron zaczął już nawet kształcić kadrę pracowników – specjalistów od energetyki jądrowej. Z całej Polski ściąga naukowców, którzy mogliby uczestniczyć w potężnej inwestycji.
Budowa atomówki to ogromne koszty. Za 1 tys. MW mocy trzeba zapłacić ok. 4 mld euro. Jeśli ta kwota byłaby rozłożona na pięć do sześciu lat, a tyle zwykle wynosi budowa elektrowni jądrowej, wydatki mogłyby być z łatwością udźwignięte przez KGHM. Gorzej z Tauronem, który do 2020 r. na nowe moce musi wydać 50 mld zł.
Gazeta przypomina też, że KGHM rozpoczął już inwestycje w dwa bloki gazowe po 45 MW. Planuje również wspólnie z Tauronem budowę elektrowni Blachownia o mocy 910 MW. Budową elektrowni atomowej w Polsce zajmuje się już Polska Grupa Energetyczna, która ma zbudować w Polsce dwie elektrownie atomowe o łącznej mocy 3 tys. MW każda.