Policyjny pościg za busem

3878

Do pięciu lat za kratami może spędzić 32-letni kierowca busa, który wpadł w ręce policjantów lubińskiej drogówki z grupy SPEED. Mężczyzna najpierw przejechał na czerwonym świetle, a następnie nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Gdy mundurowi podjęli za nim pościg, ten zajeżdżał im drogę.

Do opisywanego zdarzenia doszło o godz. 12 na ulicy Wołowskiej w Ścinawie. Policjanci z grupy SPEED próbowali zatrzymać kierowcę przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Jednak bez skutku. Siedzący za kierownicą busa marki Fiat zaczął gwałtownie przyspieszać, uciekając w kierunku Wołowa. 

– W trakcie pościgu policjanci kilkukrotnie próbowali wyprzedzić mężczyznę, ten jednak zjeżdżał na środek jezdni, blokując możliwość wykonania przez funkcjonariuszy tego manewru. Kierujący nie zważając na trudne warunki atmosferyczne, nie zwalniał. Swoją brawurową jazdą stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Po kilkuminutowym pościgu policjanci wyprzedzili uciekiniera i zajeżdżając mu drogę, zmusili do zatrzymania się.

Busem kierował 32-letni mieszkaniec powiatu wołowskiego. Jak się okazało był trzeźwy. W trakcie rozmowy ze stróżami prawa mężczyzna tłumaczył, że jak zobaczył radiowóz, to nie wiedział, co ma robić. Twierdził, że wystraszył się odpowiedzialności finansowej za popełnione wykroczenie i odruchowo zaczął uciekać.

– 32-latek, oprócz popełnionego wykroczenia drogowego, odpowie też za przestępstwo  niezatrzymania się do kontroli drogowej. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Sąd również w takim przypadku, może orzec zakaz prowadzenia pojazdów – dodaje rzeczniczka lubińskiej policji.


POWIĄZANE ARTYKUŁY