Było o krok od tragedii. Mężczyzna szedł między drzewami ze sznurem w ręce. Chciał się powiesić. Policjanci niemal w ostatniej chwili zdołali go odwieść od tego pomysłu.
Pierwszą próbę udaremnienia podjęła partnerka mężczyzny. Kiedy jednak mieszkaniec gminy Lubin pobiegł ze sznurem w las, a ta straciła go z oczu – zaalarmowała policję.
Lubińscy funkcjonariusze natychmiast udali się na wskazane miejsce i zaczęli przeszukiwać las. Niedoszłego samobójcę zobaczyli pomiędzy drzewami ze sznurem w ręce.
Policjantom powiedział, że chciał się powiesić, ale wcześniej napił się alkoholu, żeby dodać sobie odwagi. Badanie wykazało ponad trzy promile alkoholu w organizmie mężczyzny.
Patrol przewiózł niedoszłego samobójcę do jednostki policji. Kiedy 42-latek wytrzeźwiał, trafił w ręce lekarza.