LUBIN. – Co za bezczelność tak niszczyć przystanki autobusowe. Komu przeszkadzają te szyby! Jak ktoś chce się wyżyć, to niech to robi w swoim domu, a nie w miejscu publicznym – bulwersuje się nasza Czytelniczka, która przesłała nam zdjęcia zdewastowanej wiaty przystankowej. Lubińska policja bije na alarm: Kary wobec takich zachowań są bardzo surowe!
Wandalom grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. – Jeżeli wysokość spowodowanej szkody nie przekracza 250 złotych, wtedy jest to wykroczenie i delikwent podlega karze grzywny bądź ograniczenia wolności do roku. W przypadku kwoty powyżej 250 złotych jest to przestępstwo i wtedy już sprawcy grozi nawet do pięciu lat więzienia – informuje starszy sierżant, Karolina Hawrylciów.
Z roku na rok problem narasta, a miasto wydaje coraz więcej pieniędzy na pokrycie kosztów zniszczeń. – W zeszłym roku wydano na ten cel prawie 145 tys. zł – szacują mundurowi. – W tym aż 40 tys. zł na same przystanki i około 30 tys. zł na naprawę placów zabaw i koszy na śmieci.
W lipcu lubińska policja ogłosiła akcję społeczną „Oni niszczą, ty płacisz”. – Od tego czasu wzrosła liczba telefonów od mieszkańców, którzy alarmowali o przejawach wandalizmu – przyznają mundurowi.
Policja jeszcze w tym roku chce zaostrzyć kary wobec chuliganów. – Będą to zarówno prace społeczne, jak i obowiązek pokrycia kosztów naprawy zdewastowanego mienia – zapewnia komendant lubińskiej policji, Tomasz Gołaski.