Czy piłkarze Zagłębia Lubin pójdą za ciosem i po sensacyjnym zwycięstwie nad mistrzem Polski wygrają kolejne spotkanie? Łatwo na pewno nie będzie, bo ich najbliższym przeciwnikiem będzie inny zespół reprezentujący nasz region, czyli Miedź Legnica. Rywale zza miedzy zajmują wprawdzie ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy, ale w ostatnim czasie prezentują formę zwyżkową. Poza tym, jak wiadomo, derby rządzą się swoimi prawami. Na poniedziałkowe starcie szykuje się też policja – mogą mu bowiem towarzyszyć nie tylko emocje sportowe. Do Lubina wybiera się około tysiąca sympatyków Miedzi.
„Wszyscy do Lubina” – takie hasła od kilku dni można zauważyć na ulicach Legnicy. Sympatycy Miedzi zachęcają do wspólnego wyjazdu na poniedziałkowe derby Zagłębia Miedziowego.
Starcia Miedzi Legnica z Zagłębiem Lubin elektryzują cały region. W tym sezonie, drużyny spisują się poniżej oczekiwań. Legniczanie zajmują ostatnie miejsce w tabeli a Zagłębie sklasyfikowane jest tuż nad strefą spadkową. Optymizmem napawa jednak fakt, że w ostatniej kolejce oba zespoły wygrały swoje mecze. Kibice szczególnie mobilizują się na te pojedynki. Sympatycy Miedzi Legnica po raz pierwszy pojadą na mecz z Zagłębie pociągiem specjalnym. To zwiastun, że zarówno na boisku, jak i na trybunach może być gorąco. Nie jest żadną tajemnicą, że sympatycy wspomnianych klubów, delikatnie rzecz ujmując, nie przepadają za sobą. Policja jest w gotowości.
– Z tego co wiemy, to do Lubina ma przyjechać specjalny pociąg z około 700 kibicami z Legnicy, reszta dojedzie swoimi samochodami. Przygotowujemy się do zabezpieczenia tego wydarzenia – mówi starszy aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Funkcjonariusz nie zdradził jednak, jakie dokładnie środki bezpieczeństwa zamierza zastosować reprezentowana przez niego formacja czy też ilu mundurowych przewidziano do zabezpieczenia meczu. Z naszych informacji wynika, że może być to podobna skala jak w przypadku niedawnego pojedynku z Legią Warszawa.