Dziewięć interwencji wczoraj i dwie dzisiaj odnotowali dotychczas lubińscy strażacy. Synoptycy przewidują, że silne wiatry w regionie zaczną słabnąć późnym popołudniem.
– Wczoraj byliśmy wzywani dziewięć razy. Przede wszystkim usuwaliśmy połamane drzewa, które blokowały drogi. Raz zabezpieczaliśmy też papę, zwisającą z bloku na ulicy Gwarków, która zagrażała przechodniom – powiedział nam oficer dyżurny lubińskiej straży pożarnej.
Dzisiaj strażacy interweniowali dwukrotnie.
– Rano zajmowaliśmy się usunięciem powalonego drzewa w Rudnej oraz papy zwisającej z budynku Młodzieżowego Domu Kultury – dodają strażacy.
Silne wiatry spowodowały też, że niemal przy każdej drodze leżą połamane konary drzew czy poprzewracane szyldy reklamowe, jednak jak podają strażacy, szkody wyrządzone przez wichury w naszym regionie są niewielkie w odniesieniu do wydarzeń w skali kraju.
MS