W ramach grupy Finałowej Dolnośląskiej Ligi Juniorów, podopieczni Jarosława Hipnera i Artura Hucała rywalizowali w Bystrzycy Kłodzkiej z tamtejszym BT Krokusem. Zespół z Lubina w nieco osłabionym składzie, podszedł do pojedynku bardzo ambitnie i to pomogło miedziowym pokonać rywala, 38:34.
Spotkanie od pierwszych minut było dość wyrównane, świadczy o tym wynik do przerwy, 18:18. Dopiero w drugiej połowie, MKS zapewnił sobie zwycięstwo. – Trzeba wziąć pod uwagę to, że ekipa Bystrzycy jest bardzo szybka. Wygraliśmy 38:34. Chłopcy już od pierwszych minut byli zmotywowani. Nie graliśmy pierwszym składem, dlatego że kilka osób ma kontuzje, po za tym z trenerem Hucałem, chcieliśmy dać odpocząć niektórym chłopakom. Wiedzieliśmy, że Bystrzyca może grać dobrą piłkę. Wiedzieliśmy też, że mogliśmy odskoczyć na te trzy punkty i wygrać mecz – powiedział po spotkaniu, Jarosław Hipner, szkoleniowiec Juniorów Młodszych MKS Zagłębia Lubin. – W drugiej połowie daliśmy zagrać wszystkim chłopakom, Spisaliśmy się nieźle, zważywszy na to, że przejechaliśmy kawał drogi do naszych rywali. Przed nami baraże – dodał szkoleniowiec.