Przez 60. minut podopieczni Jerzego Szafrańca i Zygmunta Woźniczki mogli liczyć na wsparcie klubu kibica. Jak przyznali później zawodnicy, doping ten zdecydowanie uskrzydlił drużynę w walce o 2 punkty.
– Na pewno chciałbym podziękować kibicom zarówno w swoim imieniu, jak i całego zespołu. Byli naszym ósmym zawodnikiem. Chcielibyśmy, aby wspierali nas w każdym meczu – komentuje Dawid Przysiek, rozgrywający MKS Zagłębia Lubin.