W ostatnim meczu o ligowe punkty w tym roku piłkarze ręczni Zagłębia pokazali prawdziwy charakter na parkiecie trzeciej drużyny PGNiG Superligi Mężczyzny. Po zaciętym boju ostatecznie to Górnik Zabrze cieszył się ze zwycięstwa w Górniczych Derbach. Gospodarze zwyciężyli 31:29 (13:14).
W pierwszych minutach w głównej roli w barwach Zagłębia wystąpili skrzydłowi, którzy zdobyli pierwsze cztery bramki. Lubinianie w pierwszych minutach byli na minimalnym prowadzeniu, ale kiedy tylko zdarzył im się przestój wykorzystali to gospodarze. Zabrzanie najpierw wyszli na prowadzenie, a później szybko je powiększyli, w efekcie czego w 22. minucie wygrywali 13:9. Ostatnie osiem minut to już popis Miedziowych, którzy poprawili obronę, kolejne udane interwencje notował Marcin Schodowski, a w ofensywie lubinianie wykorzystywali swoje okazje. Do przerwy goście rzucili jeszcze pięć bramek, ale nie pozwolili rywalom na zdobycie ani jednej, dzięki czemu do przerwy było 14:13 dla Zagłębia.
Końcówka pierwszej połowy w wykonani Miedziowych była znakomita, jednak początek drugiej części spotkania był słaby. Zabrzanie szybko rzucili cztery bramki z rzędu i wyszli na prowadzenie 17:14. Lubinianie nie pozwalali się rozkręcić swoim rywalom i choć przegrywali wciąż mogli mieć nadzieje na odwrócenie losów spotkania. Ta zmalała w ostatnich dziesięciu minutach spotkania, kiedy Górnik wyszedł na cztery trafienia przewagi. Zagłębie odpowiadało bardzo szybko, jednak gospodarze też nie mieli problemów ze zdobywaniem bramek. Emocji w końcówce nie zabrakło, Miedziowi przegrali, ale swojej postawy na parkiecie trzeciej drużyny ligi nie muszą się wstydzić.
Górnik Zabrze – MKS Zagłębie Lubin 31:29 (13:14)
Górnik: Wyszomirski, Kazimier – Artemenko 6, Przytuła, Mauer 6, Tokuda 2, Bachko 1, Łyżwa 5, Rutkowski 5, Kaczor , Molski 1, Ilchenko 5, Bykowski, Krawczyk.
Zagłębie: Schodowski, Procho, Byczek – Stankiewicz 2, Krupa 3, Moryń, Hlushak 5, Gębala 4, Michalak 4, Pietruszko, Hajnos 1, Bogacz, Kupiec, Drozdalski 4, Adamski 4, Iskra 2.