Pięć niezwykle emocjonujących setów oglądali w Hali Energia kibice siatkówki, gdzie podopieczni Marcelo Fronckowiaka historycznie pokonali Skrę Bełchatów 3:2! – Po meczu z Jastrzębiem musieliśmy się odbudować i jechaliśmy z nastawieniem, aby się tam podnieść – podkreśla Jakub Ziobrowski, jeden z najlepiej punktujących zawodników na parkiecie. Przed Cuprum Lubin szansa na podtrzymanie passy. Tym razem spotkanie w Hali RCS z Resovią Rzeszów.
Resovia Rzeszów po zwycięstwie nad BKS Visłą Bydgoszcz podbudowała nadszarpnięte morale, ale jak podkreśla filar zespołu Marcin Możdżonek, drużynę stać na znacznie więcej i w najbliższą sobotę, gdzie ekipa Piotra Gruszki zmierzy się z Cuprum Lubin, na pewno czekają nas spore emocje.
„Miedziowi” mają za sobą spotkanie ze Skrą Bełchatów, gdzie pozytywnie zadziwili środowisko siatkarskie, zarówno wspaniałą grą w ataku, jak i w obronie, a w konsekwencji doprowadzając do zwycięstwa 3:2.
– Pierwszy set zagraliśmy świetnie, ale Bełchatów zagrał tak, jakby nie było go na meczu. Trochę później weszli w spotkanie i w drugim secie z kolei zabrakło naszej koncentracji. Kolejne odsłony spotkania były już zacięte, pełne świetnych akcji dla kibiców. Miejmy nadzieję, że w kolejnych spotkaniach utrzymamy ten poziom – przyznaje Jakub Ziobrowski, atakujący Cuprum Lubin.
9 listopada o godzinie 20.30 w Hali RCS, podopieczni Marcelo Fronckowiaka podejmą siedmiokrotnego mistrza kraju. Zespół liczy na solidny doping swoich kibiców, którzy zawsze uskrzydlają Cuprum do walki o ligowe punkty. Przed samym spotkaniem zostanie odśpiewany hymn Polski, w związku z nadchodzącym Świętem Niepodległości.