Koniec rundy zasadniczej zastanie lubińskich siatkarzy w Tychach, gdzie zmierzą się z tamtejszą ekipą TKS Nascon Kopex. Podopieczni Pawła Szabelskiego chcą umocnić swoją pozycję wicelidera, natomiast zespół Marcina Nycza i Grzegorza Słabego będzie próbował wyrwać choć jeden punkt.
Tychy, to zespół choć może nie wysokich lotów, ale jednak zadziorny. Jak pokazało ligowe życie, nie raz "kąsali" silniejszych rywali po kostkach i to z korzystnym dla siebie rezultatem. Na myśl przychodzą pojedynki przeciwko AGH 100RK AZS Kraków, gdzie tyszanie wygrali 3:1, oraz mecz 17. kolejki, gdzie zespół Grzegorza Słabego ograł piątą ekipę rozgrywek, KPS Siedlce 3:2. Najlepszą bronią zawsze jest twarda i skuteczna zagrywka i taką na pewno lubinianie będą chcieli zaserwować beniaminkowi I ligi. Wzmocnić pozycję na drugiej lokacie, to cel miedziowych. W fazie play-off dałoby to zespołowi lepszy start. – Mam nadzieję, że pojedziemy do Tych i zdobędziemy trzy punkty i powoli za ciosem – przyznał Maciej Kordysz. – Ciekawy przeciwnik z doświadczonymi zawodnikami. Musimy do tego spotkania podejść w stu procentach skoncentrowani – dodał Paweł Szabelski.