Policjanci pojechali do interwencji domowej, a na miejscu okazało się, że do znęcania się nad rodziną, dojdą kolejne zarzuty. Jeden z domowników miał bowiem nielegalną broń, drugi – sporo narkotyków. W konsekwencji męska część rodziny trafiła za kraty.
– Z pozoru proste wezwanie nie zawsze takie jest. Policjanci wiedzą, że w każdej sytuacji muszą być czujni, bo życie lubi zaskakiwać, a podejmowane interwencje są nieprzewidywalne – przyznaje asp. szt. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego lubińskiej policji, informując o interwencji mundurowych z komisariatu w Ścinawie, którzy otrzymali wezwanie do awantury domowej.
Funkcjonariusze zatrzymali 54-letniego mężczyznę, który znęcał się nad swoją rodziną, ale w mieszkaniu znaleźli jeszcze coś ciekawego.
– W trakcie wykonywanych czynności, w mieszkaniu policjanci ujawnili pudło, wewnątrz którego znajdowała się rozłożona na trzy części strzelba, która po sprawdzeniu okazała się być utraconą na terenie Chorwacji. W trakcie przeszukania ujawnione zostały jeszcze dwa naboje do strzelby, które również zostały zabezpieczone – mówi asp. szt. Pawlik.
To jednak nie koniec. Ścinawscy policjanci musieli wezwać drugi patrol do pomocy, ponieważ sprawdzając dom znaleźli także sporo narkotyków u 33-letniego syna 54-letniego mężczyzny, którego chwilę wcześniej zatrzymali za znęcanie się nad rodziną. W sumie było to ponad 110 porcji marihuany i 9 porcji amfetaminy.
Obaj panowie trafili za kraty.
– 54-latek usłyszał zarzut znęcania się nad rodziną i nielegalnego posiadania broni, zaś drugi z mężczyzn usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Teraz obaj panowie staną przed wymiarem sprawiedliwości. Dalsze śledztwo w tej sprawie wyjaśni, w jaki sposób mężczyźni weszli w posiadanie broni oraz narkotyków – dodaje policjant.