Zawodnicy z Oleśnicy wrócili do domu bez punktów i strzelonych bramek. Wczoraj na Stadionie Górniczym w ramach Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych i Młodszych, podopieczni Adama Maciejewskiego zostali dwukrotnie rozgromieni przez KGHM Zagłębie Lubin.
Jako pierwsi na murawę wyszli podopieczni Andrzeja Turkowskiego. Juniorzy Starsi pokazali kawał dobrego piłkarstwa, choć miejscami zbyt duża pewność siebie doprowadzała do niepotrzebnych strat. To było dużym minusem. Jak mówił po meczu Andrzej Turkowski, to że przyjechał do nas słabszy przeciwnik nie znaczy, że mamy się wyluzować.
Zagłębie Lubin grało w białych strojach, natomiast Pogoń Oleśnica w czerwono-niebieskich.
Już po pierwszych pięciu minutach spotkania, Bonecki daje prowadzenie Zagłębiu 1:0. Młody zawodnik lubinian, popisał się silnym strzałem z 17 metrów. W polu karnym Oleśnicy co chwilę pojawiali się gospodarze. Podopieczni Adama Maciejewskiego nie potrafili znaleźć sposobu na skuteczny atak. Po 10 minutach mecz, doszło do niebezpiecznie wyglądającego starcia piłkarzy Zagłębia i Oleśnicy. Chłopcy zderzyli się głowami podczas powietrznej walki o piłkę. Nasz zawodnik potrzebował pomocy medycznej i został przewieziony do szpitala. Obecnie jego stan zdrowia jest stabilny. Zagłębie niedługo p tym wydarzeniu zdobyło druga bramkę. Miedziowi wykonywali rzut wolny. Piłkę z główki przyłożył Kowalczyk i było 2:0. Na trzecią bramkę też nie czekaliśmy długo. Do przerwy miedziowi prowadzili 3:0.
Tak w przerwie wypowiadał się bramkarz drużyny gości, Brajan Pogwizd. – Zagłębie gra dobrze piłką. Praktycznie odebranie im piłki jest niemożliwe. My musimy grać więcej podaniami, a ich grę musimy przecinać dużo wcześniej.
Natomiast Maciej Wiatrowski z Zagłębia Lubin tak widział ten mecz. – Oleśnica to zespół, który nie jest najlepszy w lidze. Raczej nie sprawiał nam nigdy problemu. Nasza gra piłką może wydawać się dobra, ale to właśnie ten element w drugiej połowie trzeba poprawić. Po za tym za dużo błędów w obronie.
W drugiej odsłonie spotkania wiele się nie zmieniło. Lubinianie wbili Oleśnicy jeszcze trzy bramki rozsypując przy tym zupełnie obronę gości. Ostatecznie podopieczni Andrzeja Turkowskiego wygrali mecz 6:0 i zanotowali kolejne trzy punkty. Dla miedziowych strzelali, Kowalczyk (3), Piechuta (2) oraz Bonecki (1).
Mówi Adam Maciejewski, trener Pogoni Oleśnica. – Zagłębie w ogóle nie dało nam pograć. Cały czas dominowali na boisku. My mało graliśmy w środku pola. Obrona też słaba. Jednym słowem miedziowi obnażyli nasze słabości.
Skład KGHM Zaglębia Lubin Juniorzy Starsi: Skrzyniarz – Marusiak, Wiatrowski (46’ Sokołowski), Pilichowski, Kocot, Magdziak (30’ Hodowany), Długosz, Bonecki (60’ Roman), Kubicki, Pisklak (46’ Zawistowski), Piechuta i Kowalczyk.