Pograli i pogadali (FOTO)

23

124 młodych piłkarzy walczyło wczoraj o prawo udziału w wielkim finale Ecoren Cup 2011. Zawodnicy, którzy wzięli udział w rywalizacji to nie tylko reprezentanci naszego miasta. Na turnieju pojawiły się tez ekipy z Polkowic oraz Ścinawy.

 

– Do turnieju zgłosiły się cztery zespoły z rocznika młodszego i one grają w jednej grupie, natomiast starsi chłopcy zaskoczyli frekwencją i na boisku pojawiło się aż dwanaście ekip. – Nie kryła swojego zadowolenia Joanna Szczepaniak, organizator Ecoren Cup 2011. Zasady były takie jak w Legnicy i Głogowie. – Wszystko musi odbywać się w duchu fair-play, a do finału przechodzą dwa najlepsze zespoły z grupy. – Mówi Roman Hnat, współorganizator turnieju.

Drużyna Miedziowych bierze udział w turnieju drugi rok z rzędu. Jak mówią jej zawodnicy, rywalizacja zawsze jest duża i o dobra lokatę trzeba trochę powalczyć. – Jedne mecz wygraliśmy, a drugi zremisowaliśmy. Jest bardzo wyrównany poziom. Mówi Sebastian Łoś. Natomiast jego kolega z drużyny, Robert Szczepański dodał. – Gra jest wspaniała. My chcemy grać w przyszłości zawodowo w piłkę nożną i takie turnieje nas sprawdzają. Miedziowi grali w grupie młodszej. Pierwsze spotkanie wygrali wysoko 3:0 z Odrą Ścinawa, natomiast mecz z Zagłębiakami zremisowali 0:0. W trzecim pojedynku chłopcy ulegli Ekipie z Lubina 0:1.

Grająca w tej samej grupie Ekipa z Lubina radziła sobie rewelacyjnie. Zwłaszcza, że chłopcy ci na co dzień reprezentują barwy SCS Amico Lubin. Prócz wspomnianego zwycięstwa 1:0 nad Miedziowymi, podopieczni Marcina Dudziaka zremisowali z Odrą Ścinawa 2:2 i pokonali Zagłębiaków 1:0. – Ogólnie jestem bardzo zadowolony z występu chłopaków. Zwłaszcza, że awansowaliśmy do finału. Celem na tym turnieju jest przede wszystkim dalsza integracja chłopców. Jest to również ostatni większy sprawdzian przed rozgrywkami ligowymi. – Mówi trener Ekipy z Lubina, Marcin Dudziak.

Po dwóch godzinach zmagań na bocznych boiskach KGHM Zagłębia Lubin, organizatorzy przerwali na chwilę rozgrywki. Powodem była wizyta mistrzów Polski Młodej Ekstraklasy oraz zawodników pierwszego zespołu w tym: Aleksander Ptak, Adrian Rakowski, Bartosz Rymaniak, Łukasz Hanzel oraz Damian Dąbrowski. Chłopcy biorący udział w turnieju mieli szanse porozmawiać z piłkarzami i zrobić sobie z nimi zdjęcie. Zapytaliśmy zawodników miedziowego klubu czy takie spotkania są dla młodych chłopców ważne. – Jak ja byłem w ich wieku, to brakowało takich zawodów, na których mogliśmy się wykazać swoimi umiejętnościami. Cieszy również fakt, że tak dużo dzieci bierze udział w dzisiejszej rywalizacji. – Mówi Kornel Osyra, ME Zagłębie Lubin. Natomiast Adrian Rakowski dodaje. – Myślę, że takie spotkania są dla tych młodych ludzi ważne. Możemy im podpowiedzieć jak dalej rozwijać swoje umiejętności i co powinni zrobić jeśli myślą o grze w profesjonalnych klubach.

Po tej wizycie, chłopcy dokończyli rozgrywki. W kategorii wiekowej 1999-2001, do finału awansowały zespoły Ekipa z Lubina oraz Miedziowi. W grupie starszej najlepsze okazały się drużyny Forza Przylesie oraz FC Żurawia.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY