Podopieczni Pawła Karmelity i Andrzeja Turkowskiego w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej podejmowali na Stadionie Górniczym Polonię Warszawa. Miedziowi po 90. minutach wyrównanej walki zremisowali z piłkarzami ze stolicy 1:1.
Już w 4. minucie Konrad Wrzesiński dał prowadzenie Polonii Warszawa. Zagłębie grało bardzo ambitnie i starało się odrobić stratę za wszelką cenę. Ta sztuka udała się w 43. minucie pojedynku. Gola zdobył Konrad Andrzejczak, który w 30. minucie zmienił Fabiana Chabowskiego. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. W drugiej połowie obie ekipy starały się podwyższyć rezultat na swoją korzyść, ale żadnej z drużyn ta sztuka się nie udała. Dodatkowo zarówno Amadeusz Skrzyniarz w Zagłębiu jak i Dominik Budzyński (zawodnik pierwszej drużyny) w Polonii Warszawa znakomicie spisywali się między słupkami. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 i obie ekipy dopisały do swojego konta po punkcie.
– Mecz bardzo zacięty. Powiem nawet, że wyrównany. Nasz minus jest taki, że rozpoczęliśmy mecz od straty bramki. Są to dla nas informacje, które teraz w okresie zimowym należy przeanalizować, dlaczego tak się dzieje, a nie inaczej. Myślę, że podział punktów jest sprawiedliwy, ale nie ukrywam, że jesteśmy zawiedzenie, że nie zostały u nas trzy punkty – skomentował Paweł Karmelita, szkoleniowiec ME Zagłębia Lubin.
Zagłębie: Skrzyniarz – Magdziak, Matusiak, Bonecki, Dziedzina, Kowalski-Haberek, Wojciechowski (46. Jagiełło), Kubicki, Gałach (68. Hodowany), Chabowski (30. Andrzejczak), Kowalczyk.
Polonia (skłąd wyjściowy): Budzyński – Dźwigała, Wełna, Gromek, Krajewski, Rusak, Gliński, Wrzesiński, Majczyna, Kowalczyk, Cichowski.
