Dobra wiadomość dla pasażerów korzystających z usług lubińskiego PKS-u. Od poniedziałku, 21 grudnia, podróżni nie będą już marznąć na przystanku, pełniącym zastępczą rolę dworca. Tego dnia PKS otworzy bowiem nowy, wyremontowany dworzec.
Na zmiany trzeba było czekać długo. A to wszystko za sprawą inwestora, który wykupił teren poprzedniego dworca i zajął się jego modernizacją. Ciągłe opóźnienia spowodowały, że zamiast we wrześniu, dworzec otwarty będzie dopiero pod koniec grudnia.
W najgorszej sytuacji byli jednak mieszkańcy podlubinskich miejscowości, dla których autobusy PKS to jedyny środek transportu do domu. Kiedy na dworze zrobiło się zimno i nieprzyjemnie, oczekiwanie na autobus nie należało do zajęć przyjemnych.
– Deszcz czy zimny wiatr naprawdę dały nam się we znaki – narzeka 17-letnia Karolina. – Trzeba było naprawdę ciepło się ubierać, bo przy takiej pogodzie o chorobę nie trudno – dodaje licealistka.
Na szczęście dworzec jest już niemal gotowy. Dyrektor PKS Kaziemierz Ziółkowski zapewnia, ze 21 grudnia, pasażerowie będą już odprawiani z nowego miejsca.
– Pasażerowie na pewno odczują zmiany i będą z nich zadowoleni – zapewnia dyrektor Ziółkowski. – Dworzec będzie się składał z czterech stanowisk dla autobusów, nowej poczekalni z barem dla oczekujących na podróż, dwóch toalet, kasy i pomieszczeń dla dyspozytora i kierownika – dodaje.
Na terenie dworca od wczoraj można już natomiast robić zakupy. Połowa budynku przeznaczona została bowiem na minigalerię. Otwarto już market, w planach jest też uruchomienie kolejnych punktów usługowych.