Wiadomo już co było przyczyną pożaru, który w środę (23 lipca) strawił około 40 hektarów zboża na polu sąsiadującym z osiedlem Ustronie. Zatrzymany przez policję 15-latek przyznał się do zaprószenia ognia, tłumacząc, że zgubił telefon i w ten sposób postanowił odreagować jego stratę.
Ustalenie sprawcy podpalenia zajęło policjantom niespełna dwa dni. Sprawca ma 15 lat i pochodzi z Lubina. Podczas przesłuchiwania przyznał się, że rzucał z zboże zapalone zapałki, bo chciał w ten sposób odreagować zgubienie telefonu komórkowego.
Przypomnijmy, że w walce z ogniem brały udział cztery jednostki straży pożarnej, dwie z Lubina oraz dwie ochotnicze, z Zimnej Wody i Niemstowa. Do akcji włączyły się też dwa samoloty, które zrzuciły wodę na ogień. Gaszenie trwało około godziny. Straty oszacowano na 50 tys. zł.
Sprawca podpalenia stanie teraz przed Sądem Rodzinnym.
MS