Podniebny sukces

20

Prawie dwa miliony pasażerów obsłużyło w minionym roku wrocławskie lotnisko. – Rok 2013 był dla Portu Lotniczego Wrocław jak długa i ciekawa podróż – lot w wyznaczonym kierunku, z lekkimi turbulencjami po drodze, z których szybko udało się uciec. Mimo niewielkich trudności, start i lądowanie były wzorcowe, a w czasie lotu pasażerowie raczej nie mieli powodów do narzekań – zapewnia obsługa lotniska.

Udało się to osiągnąć dzięki wzrostom w najważniejszych segmentach i rozbudowywaniu siatki połączeń, która mimo zaskakującej decyzji PLL LOT o zaprzestaniu operowania na trasach międzynarodowych, staje się coraz bogatsza.

Przez cały rok wrocławskie lotnisko notowało wzrosty w strategicznych segmentach połączeń. Najwięcej pasażerów przybywało na trasach międzynarodowych obsługiwanych przez linie niskokosztowe, a także tych dedykowanych głównie dla osób latających w interesach. Stabilnie rozwijały się również połączenia czarterowe. Dzięki skutecznym działaniom we wszystkich tych segmentach, Port Lotniczy zamknął rok 2013 z wynikiem ponad 1,92 mln obsłużonych pasażerów. To niewiele mniej niż w roku poprzednim, kiedy udało się obsłużyć 1,99 mln podróżnych.

– Osiągnęliśmy bardzo dobry wynik, zbliżając się do rekordu z roku 2012, a nie zapominajmy, że był to rok mistrzostw Euro i wielkich stadionowych imprez, na które przyjeżdżało wielu zagranicznych kibiców. Na sukces złożyła się wówczas także oferta linii lotniczych OLT Express – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. – Obecnie najbardziej cieszy to, że powiększyła się siatka połączeń, a niektóre z letnich kierunków okazały się takimi hitami, że przewoźnicy utrzymali połączenia również w sezonie zimowym. Dzięki temu mamy stabilną sytuację ze świetnymi perspektywami rozwoju – dodaje.

W letniej siatce połączeń 2013 znalazło się w sumie 60 kierunków. Najbardziej oblegane były: Malaga, Alicante, Rzym, Barcelona, Bolonia, Mediolan oraz Wenecja. Wszystkie te destynacje obsługuje Ryanair, który w sierpniu świętował na wrocławskim lotnisku odprawienie swojego 5-milionowego pasażera. Z powodu dużego zainteresowania lotami irlandzki przewoźnik postanowił utrzymać połączenia do Barcelony i Rzymu również w sezonie zimowym. Stabilną obecność zapewnił Wizz Air, oferując połączenia do takich miast jak Londyn, Paryż czy Oslo. W 2013 roku Port Lotniczy zanotował wzrost w segmencie lotów niskokosztowych na poziomie 5,1% w stosunku do roku 2012.

Również sieciowe połączenia międzynarodowe cieszyły się dużym zainteresowaniem. Korzystają z nich głównie pasażerowie podróżujący w interesach, dla których ważne jest dogodne połączenie z dużymi centrami biznesowymi i portami przesiadkowymi. Z Wrocławia mogą oni polecieć do, Monachium Frankfurtu, Kopenhagi i Düsseldorfu . Przez 12 miesięcy Port Lotniczy notował wzrost w tym obszarze, a rok zamknął z wynikiem o 6,4% lepszym niż w roku 2012.

Ubiegły rok obfitował w nagrody dla wrocławskiego lotniska. Terminal został „Budową roku 2012”, czyli najlepszym budynkiem użyteczności publicznej, otrzymał „Platynowe Wiertło”, wygrał konkurs „Piękny Wrocław”, a na koniec roku Port Lotniczy został wyróżniony jeszcze prestiżową nagrodą Business Traveller Award. To oznacza, że jest przyjazny dla wszystkich pasażerów.

Rewolucyjne decyzje linii lotniczych podjęte pod koniec roku sprawią, że 2014 rok upłynie nam w dużej mierze pod znakiem dalszego dynamicznego rozwoju połączeń biznesowych. W październiku Lufthansa przedstawiła swoje ambitne plany rozwoju we Wrocławiu, ogłaszając wprowadzenie do letniego rozkładu lotów dodatkowego porannego rejsu do Frankfurtu. Zwiększyła też o

ferowanie miejsc poprzez wprowadzenie większych samolotów. Z kolei w grudniu, odpowiadając na kontrowersyjną decyzję PLL LOT o wycofaniu z portów regionalnych lotów do Frankrutu i Monachium, Lufthansa błyskawicznie ogłosiła dodatkowe, poranne połączenie do stolicy Bawarii.

Spektakularne zmiany szykują się w siatce połączeń Eurolotu. Przewoźnik już w marcu uruchomi loty do Brukseli, Mediolanu, Zurychu i Paryża, a samoloty będą tam lądowały na głównych lotniskach. Decyzja przewoźnika pokazuje, że Port Lotniczy Wrocław jest traktowany jako ważny partner, z którym warto rozwijać nowe połączenia, a prezes Eurolotu już zapowiada uruchomienie kolejnych kierunków. Dodatkowo linie lotnicze Etihad Regional (obecnie pod marką Darwin Airline) pod koniec marca zaczną latać z Wrocławia do Berlina. Biznes będzie wówczas skomunikowany z 10 (z Warszawą) głównymi lotniskami w najważniejszch europejskich metropoliach.

– Widać zapotrzebowanie Wrocławia na połączenia typowo biznesowe. Gospodarka naszego miasta się rozwija, powstaje tutaj coraz więcej centrów obsługi międzynarodowych firm, zwiększa się więc potrzeba podróżowania – wyjaśnia Dariusz Kuś.

Wrocławskie lotnisko ma także plany rozwoju połączeń krajowych. Od kwietnia linie lotnicze Ryanair zaczną latać do Warszawy Modlina, a Eurolot uruchomi loty do Gdańska. Ponadto dużo zmian szykuje się w połączeniach czarterowych. Już pod koniec roku ruszyła sprzedaż oferty letniej. Do 25 kierunków, które znalazły się w siatce w sezonie lato 2013, dołączy 8 nowości.

– Decyzje przewoźników ogromnie cieszą i pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość. Sumując zapowiadane zmiany, można z pewnością powiedzieć, że 2014 rok to będzie rewolucja na wrocławskim niebie, a pasażerowie staną przed wyborem, jakiego jeszcze nie było – twierdzi Dariusz Kuś.


POWIĄZANE ARTYKUŁY