Makabrycznego odkrycia dokonali członkowie lubińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Pod ławką przy ulicy Skłodowskiej-Curie odkopano, zawiniętego w reklamówkę, szczeniaka z podciętym gardłem. Sprawą zajęła się policja.
Sytuacja miała miejsce w miniony piątek. Jeden z mieszkańców powiadomił towarzystwo, że w okolicach placu zabaw prawdopodobnie zakopano martwe zwierzę. Na miejsce wezwano policję. Dzięki pomocy psa tropiącego udało się dotrzeć do szczeniaka. „Odkopaliśmy znajdujące się pod ławką przy placu zabaw martwe szczenię z prawie odciętą główką” – informują na swoim profilu facebookowym miłośnicy zwierząt.
Członkowie towarzystwa do wpisu dołączyli też zdjęcia szczeniaka. Internauci nie pozostawili suchej nitki na sprawcy tej zbrodni. Bestia! Zwyrodnialec! Do więzienia z nim! – to tylko łagodniejsze określenia, jakie możemy znaleźć w sieci.
Weterynarz zabrał zwłoki zwierzęcia, by przeprowadzić sekcję zwłok. Na miejscu pracowali też policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej lubińskiej komendy. – Wszczęte zostało śledztwo pod kątem znęcania się nad zwierzętami – informuje Sylwia Serafin z lubińskiej komendy.
Co ciekawe, znalezione szczenię budową, umaszczeniem i czasem urodzenia bardzo przypomina pieski znalezione kilka dni wcześniej w śmietniku w tej samej okolicy. Zwierzęta trafiły do weterynarza. Jak się dowiedzieliśmy, jeden ma się już całkiem nieźle, drugi wciąż jest bardzo słaby.

Bardzo prawdopodobne, że wszystkie trzy zwierzęta pochodzą z jednego miotu. – Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje na temat tej sprawy lub suk, które oszczeniły się pod koniec grudnia w okolicy ulicy Skłodowskiej, bardzo prosimy o kontakt – apelują członkowie towarzystwa.
Fot. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Lubinie