Podbili Memoriał

28

Najlepszym zespołem w Memoriale im. Ryszarda Matuszaka okazała się ekipa MKS Zagłębia Lubin. I choć wcześniejsze sparingi miedziowych nie napawały optymizmem, że podopieczni Jacka Będzikowskiego będą faworytem rozgrywek, to na głogowskim parkiecie byli bezkonkurencyjni.

 

Pierwsze spotkanie w turnieju z Chrobrym Głogów to jak się wydawało powtórka z rozrywki. Wcześniej Zagłębie już dwukrotnie rozgromiło podopiecznych Zbigniewa Markuszewskiego. Jednak dobrze było do 40 minuty meczu. Natomiast przez następne 20, miedziowi musieli się nieźle namęczyć z gospodarzami. Z siedmiobramkowej przewagi zrobił się remis 28:28. Zagłębie jednak nie dało za wygraną i ostatecznie po akcjach Gumińskiego, Fabiszewskiego i Stankiewicza lubinianie pokonali gospodarzy 34:31.

MKS wyszedł na parkiet w składzie:
Świrkula, Malcher Orzłowski 1, Stankiewicz 3, Szymyślik, Fabiszewski 3, Kozłowski 2, Piotr Adamczak 7, Gumiński 4, Kieliba 3, Obrusiewicz 3, Migała 8.

Pojedynek z MSPR Siódemką Legnica oraz z Nielbą Wagrowiec czekał miedziowych następnego dnia czyli w sobotę. O 11.35 lubinianie zmierzyli się z ekipą trenerów Marka Motyczyńskiego i Piotra Będzikowskiego. Na parkiet Hali „Głogów” zespoły Lubina i Legnicy wyszły bardzo pewne siebie. Od pierwszych minut lepszą ekipą okazała się Siódemka Miedź Legnica. Miedziani wyprowadzali sporo akcji podbramkowych. Lubin gonił wynik. Do przerwy było 14:14. W drugiej połowie gra nabrała innego obrotu. Lubinianie dostali skrzydeł i ostatecznie pokonali podopiecznych Marka Motyczyńskiego 27:22.

MKS wyszedł na parkiet w składzie:
MKS: Świrkula, Malcher – Orzłowski, Stankiewicz 3, Gumiński 8, Kozłowski, Szymyślik 2, Piotr Adamczak 1, Obrusiewicz 3, Migała 3, Kieliba 2, Paweł Adamczak 2, Kużdeba 3.

Po dwóch zwycięstwach, MKS Zagłębie Lubin rozgrywało trzeci pojedynek o tytuł najlepszego w Memoriale. Przeciwnikiem miedziowych była ekipa Nielby Wągrowiec. Spotkanie było bardzo wyrównane i do ostatnich minut nie było pewne kto odniesie zwycięstwo w tym pojedynku. Do przerwy Lubin przegrywał z Nielbą 11:12. Druga połowa to cios za cios. Nielba kilka razy popełniała błędy w obronie, które ułatwiały Zagłębiu zdobycie bramki. Ostatecznie lubinianie pokonują Nielbę różnicą jednego trawienia bo 23:22.

MKS wyszedł na parkiet w składzie:
Malcher, Małecki – Orzłowski 2, Stankiewicz 1, Gumiński, Rosiek 1, Kozłowski 3, Szymyślik 2, Obrusiewicz 3, Migała 2, Kieliba 2, Paweł Adamczak, Kulesza, Kużdeba 3.

– Przyjechaliśmy tutaj tylko po jeden wynik. Zwycięstwo. – Tak jeszcze przed turniejem mówił Marceli Migała i rzeczywiście słowa dotrzymali.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY