Młodzi piłkarze nożni Zagłębia Lubin po raz kolejny godnie reprezentowali swoje miasto na turnieju rangi międzynarodowej. Tym razem podopieczni Janusza Stańczyka przywieźli z Krakowa trofeum w postaci Lajkonika.
Międzynarodowy turniej im. Adama Grabki organizowany przez Wisłę Kraków, to cykliczna impreza, w czasie której młodzi piłkarze mają okazję podszlifowania swoich umiejętności oraz ocenienia swojej formy względem innych piłkarzy. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego występu. W tym turnieju testowaliśmy również zawodników ze Środy Śląskiej, Oławy oraz Dzierżoniowa. Jak zgodnie przyznali wszyscy trenerzy, których zespoły brały udział w rywalizacji, nasza ekipa wypadła najlepiej. Potwierdziliśmy, że mamy drużynę dobrze przygotowaną pod względem taktycznym i technicznym. Zwycięstwa z Koroną, pięć do zera i Wisłą Kraków, trzy do zera mówią same za siebie – powiedział Janusz Stańczyk, szkoleniowiec zawodników Zagłębia Lubin z rocznika 2001.
Lubinianie rywalizowali z takimi zespołami jak Wisła Kraków, Górnik Zabrze, Śląsk Wrocław, a także z ekipami ze Słowacji, MFK Rożnava oraz Benecol Koszyce. – Grało się bardzo dobrze, ale hala była dość szeroka, co jednak przysparzało nieco kłopotów. Udało się jednak zająć pierwsze miejsce. Zwycięstwo przypieczętowaliśmy sporą ilością bramek – skomentował Fabian Frelak, zawodnik Zagłębia Lubin. – Mam nadzieję, że w przyszłym roku również pojedziemy po zwycięstwo. Na początku trener mówił, aby traktować mecze bardziej jako zabawę, aby nie szlochać po porażce i umieć przyjąć to, że nie powiodło się. Faktycznie początkowo tak było, sporo zabawy z piłką, ale drugiego dnia rywalizacja się zacieśniła. Po wielu wspaniałych meczach zwyciężyliśmy i przywieźliśmy do Lubina Lajkonika – dodał Krystian Kisiel, kolega z drużyny.